poniedziałek, 10 stycznia 2011

Trochę kolorków w szare dni :)

Witam serdecznie , dziś chciałabym się podzielić z Wami moim małym zbiorem lakierów do paznokci. Uprzedzam że kolekcja jest bardzo mała, ponieważ od niedawna mieszkam "na swoim", a resztę zbiorów pozostawiłam siostrze :) Znając życie w dosyć krótkim czasie , szufladka z lakierami powinna się uzupełnić w "niezbędne" egzemplarze. 

p.s Kochani jeśli możecie polecić mi jakiś dobry zestaw do  french manicure oraz dobrej jakości Top Coat  to dajcie znać . Z góry dziękuję :)

A więc ...  


Mój mały zbiór  lakierów firmy Wibo . Jednego czego nie można im zarzucić to to że są warte swojej ceny.   (4-5zł w sieci Rossmann) . Jeśli chodzi o jakość tych produktów to jest ona "poprawna". Lakiery posiadają duża gamę kolorków, naprawdę jest w czym wybierać , każdy powinien znaleźć coś dla siebie :) . Trwałość lakierów to 2-3 dni, jeśli nie będziemy wykonywać "ciężkich" prac domowych . Moim zdaniem wymagają interwencji dobrej jakości lakieru top coat. Biorąc pod uwagę to że bardzo szybko nudzą mi się kolorki na pazurkach , nie mam im nic do zarzucenia :) Polecam.
Zaczynając od lewej . Jest to blado różowy lakier, idealny kolorystycznie do french manicure. Pierwsza warstwa daje praktycznie bezbarwny kolor, dlatego niezbędna staje się druga warstwa (Wibo nr 7)
Kolejny lakier to (nie wiem czy widoczna na fotce) matowa, brudna zieleń( Wibo nr 78)
Następny to ciemny fiolet, z delikatnymi drobinkami, nie są one zbyt nachalne, dlatego lakier można nosić na co dzień(Wibo nr 275) Następny to matowy , delikatny odcień szarości, prawdopodobnie wszystkim znany:)
Ostatni to malinowy kolor, w sam raz na lato :) dosyć odważny ale co tam, lato to lato, można pozwolić sobie na odrobinę szaleństwa. (Wibo nr 295)


Mała kolekcja lakierów Golden Rose . Mają one dosyć gęstą konsystencję , łatwo się aplikują, jedynym minusem jest długość schnięcia. Dwie warstwy i mam z głowy co najmniej  pół godzinki :) Mają dosyć dobre krycie. Ich trwałość jest porównywalna do lakierów firmy Wibo. Gama kolorystyczna ogromna, dostępna w poszczególnych kolekcjach.
Od prawej tym razem. Mocna ,intensywna czerwień, tzw. "daje po oczach" , jednocześnie elegancka,szykowna. Tego typu kolorki nakładam głownie na wieczorne wyjścia . Na co dzień wolę bardziej neutralne kolory :) ( Golden Rose nr 286)
Kolejny lakier to typowa czekolada, która w dziennym świetle staje się bordowa:) ,tylko po to by wieczorem znów stać się czekoladą . (Golden Rose nr 258)
Następny kolor to typowy Nude , szczerze mówiąc nie przepadam za tego typu kolorami, zarówno jeśli chodzi o ubrania,makijaż. Nie jest to po prostu "mój " kolor. Może to tylko uprzedzenie :) czas pokaże :) (Golden Rose nr 205 ) Ostatni to kolor brudnego różu, delikatny, stonowany. Jeden z moich ulubionych, zaraz po szarości. (Golden Rose nr 313) Wszystkie przedstawione prze ze mnie lakiery Golden Rose pochodzą z kolekcji "proteinowej". Polecam , ja za swoje płacę 3-5zł :)


Lakiery firmy Miss Sporty :) tanie, ogólnodostępne , pierwszy z lewej pochodzi z kolekcji Clubbing Colours, producent zapewnia że lakier wysycha w ciągu jednej minuty . Może nie do końca  tak jest, ale rzeczywiście wysycha szybciej niż inne lakiery. Jest to  perłowy granat , dosyć trwały, o lekkiej ale dobrze kryjącej konsystencji. (Miss Sporty nr 314).
Kolejny to intensywny beż , matowy , pochodzi z kolekcji Lasting Colour . Wg. producenta powinien wytrzymywać 7 dni, niestety przy moim trybie życia jest to nie realne :) . Lakier z tej serii nie wysycha już tak szybko jak kolejny (Miss Sporty nr 415)
Ostatni to dobrze kryjący róż, z tej samej serii co poprzedni lakier. (Miss sporty nr 390)

 Totalne zamieszanie :) Od lewej : Brązowy lakier opalizujący na kolor miedziany, niestety nie jest to widoczne na zdjęciu, posiada delikatne złote drobiny, idealny na wieczór. Trwałość  dosyć dobra, posiada jednak niezbyt wygodny w aplikacji pędzelek, jak dla mnie zbyt mały, wymaga położenia dwóch warstw , Cena to około 8 zł, posiada "kuleczkę" która daje nadzieję że lakier nie zgęstnieje :) (Pierre Rene prawdopodobnie nr 95)
Kolejny to lakierek z Avon, o kolorze brudnego różu , również opalizujący na złoto, niestety jakość lakieru jest słaba, ma wodnistą konsystencję, szybko odpryskuje, niestety to nie to cena to około 15zł .
Trzeci z kolei to znana wszystkim linia Pro Rimmela, dosyć gęsty, z duużym pędzelkiem, dwa pociągnięcia  i paznokieć pomalowany, wg mnie druga warstwa jest zbędna. Długo wytrzymuje na moich pazurkach. Kolor to głęboka czerwień, która potrafi dosyć długo wysychać :). Mimo tego opłaca się wytrzymać dla efektu aki pozostawia :) (Rimmel Pro 391 - celebrity bash)
I przedstawiam Wam mój ulubiony lakier - Inglot :) uwielbiam za jakość, wytrzymałość, połysk, szybkie wysychanie :) cud miód i orzeszki :) Kolor jest matowy, w odcieniu ciemnej szarości, cena to 19zł . Na pewno nie poprzestanę na jednym egzemplarzu, Jak powszechnie  wiadomo kolorków  w Inglocie jest moc   (Inglot 961)
Następny lakier to delikatny beż, nie posiadający żadnych drobinek itp. Kolorek niezwykle subtelny, bardzo przyjemny w aplikacji. Mowa tu oczywiście o lakierze firmy essence. Jeżeli chodzi o trwałość to jest ona dość dobra w tym przypadku. Cena to około 8zł.Niestety jak wiadomo essence jak szybko się pojawia tak jeszcze szybciej znika :) i to w dodatku bezpowrotnie,dlatego uważnie i regularnie  śledzę półkę  z tymi produktami w drogerii Natura , a obecnie nawet Douglasie.(essence nr 02, seria into the wild).
Kolejny na liście znajduje się lakier firmy Sensique. Piękny kolor czerwieni, perłowy, intensywny. Bardzo łatwy w aplikacji ,  niestety z trwałością już nie jest tak cudownie :). Ale co tam, dla takiego koloru mogę malować pazurki codziennie :P. Na pocieszenie producent informuje nas że lakier nie posiada toluenu i formaldehydu. Ku zaskoczeniu na opakowaniu jest napisane że został on wyprodukowany przez fabrykę kosmetyków HEAN. Sprawdzoną i bardzo lubianą niegdyś przeze mnie markę lakierów do paznokci. Cena to 4,50zł.  (Sensique nr 237).
Ostatni to lakier "żarówka" :) Typowy letni wystrzałowy róż, niestety bardzo gęsty i ciężki w aplikacji. Bardzo długo wysycha, niestety nie idzie to w parze z wytrzymałością. Ogólnie jestem na nie. Cena to około 15zł. Jest to jedna z serii oriflame - voyage. (Oriflame nr 1- Sunset Rose).


Powyżej przedstawiam porażkę...i jeszcze raz PORAŻKĘ. Biały lakier nie kryje końcówki paznokcia,no... na upartego po trzech warstwach, ale po takiej ilości białego lakieru nie wygląda to już naturalnie,delikatnie, wręcz tak jakbym pierwszy raz w życiu robiła french :) Różowy lakier jest bardzo perłowy, pozostawia widoczne zacieki i wysycha wieki ... paski nie wiem jak się sprawują :) bo nie używam. Nie zdziwiłabym się gdyby w ogóle nie przyklejały się :) Cena zestawu to 8-10zł. (Sensique Zestaw nr 101)

Od lewej, odżywka do paznokci Rimmel z witaminami i minerałami, która ma na celu chronić paznokcie podczas ich wzrostu,wzmacniać płytkę paznokciową, chronić paznokcie przed rozdwajaniem się ,pękaniem i łamaniem. Moim skromnym zdaniem , odżywka nie poprawiła stanu moich paznokci ale też nie pogorszyła. Ot taki delikatnie mleczny lakier :) Oczekiwałam jakiś bardziej spektakularnych efektów . Cena to około 20zł.
Kolejny produkt to preparat do usuwania skórek zawierający wyciąg z aloesu firmy Lovely. Bardzo dobry produkt, jest to już moje 2 opakowanie, wywiązuje się w 100% z zadania :) polecam ,jest to dobry produkt za niewielką cenę - ok 5zł 
Następny na liście jest zwykły lakierek bezbarwny, ku mojemu zdziwieniu za cenę 2,50 otrzymujemy dobry i wytrzymały lakier , który nie schodzi z paznokcia "płatkami" jak większość tanich lakierów. Polecam
Kolejny preparat to nabłyszczacz do paznokci firmy Lovely, który wg. producenta przedłuża trwałość lakieru do 5 dni. Jeśli chodzi o efekt nabłyszczenia -zgadzam się, natomiast jeśli chodzi o przedłużenie żywotności lakieru na paznokciach to owszem ale niestety nie jest to 5 dni, a co najwyżej 2-3. Pomimo tego bardzo lubię ten preparat . Cena to około 5 zł.
Ostatni produkt to ekspresowy nabłyszczacz i wysuszacz lakieru , który powinien nadać wyjątkowy połysk i trwałość naszego manicure. Preparat kojarzy mi się z oliwką...jest tłusty przy czym dobrze nawilża skórki, po wytarciu (tak tak tłusta warstwa ściera się) jednak nie zauważyłam efektu nabłyszczenia paznokci . Minimalnie przyspiesza wysychanie lakieru ale nie powoduje większej trwałości. Produkt występuje w postaci pipetki . Cena to 8zł za 8 ml .


Dziękuję serdecznie za wytrwałość i zapraszam już wkrótce :*

2 komentarze:

  1. Hej a znasz moze jakas dobra odzywke na rozdwajajace sie paznokcie lub jakis domowy sposob? :) Pierwszy raz jestem na Twoim blogu ale spodobalo mi sie tu.. na pewno wyproboje ten preparat na skorki z Lovely :) pozdrawiam i zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń
  2. jeśli chodzi o domowe sposoby to oczywiście wcieranie w pazurki oliwy z oliwek, mi osobiście pomaga picie tranu w kapsułkach, przy okazji wzmacniam odporność;)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń