Witajcie,
W poprzednich postach wspominałam Wam o moim "zimowym nawilżaczu" jakim
jest właśnie serum Tołpy ( nawilżająco - odprężające serum dermo face
hydrativ).
Serum zakupiłam pod wpływem recenzji Karoliny z youtube z kanału Stylizacje
Niestety nie posiadam już zewnętrznego opakowania serum, dlatego będę się posiłkować fotografiami z internetu.
Według producenta :
Jest to produkt skoncentrowany , wzmacnia działanie kremów. Intensywnie
nawilża i uelastycznia skórę. Odpręża i przywraca komfort. Eliminuje
oznaki zmęczenia i stresu. Łagodzi zaczerwienienia i podrażnienia.
Składniki :
torf tołpa.®, kompleks z kiełków pszenicy, drożdży i hialuronianu sodu, nawilżający kompleks naturalnych węglowodanów, betaina
0%
alergenów,
sztucznych barwników
PEG - ów
silikonów
oleju parafinowego
Powiem szczerze, że wiązałam z tym produktem wiele nadziei, podczas
tegorocznej zimy. Moja skóra zaczęła się ostro buntować przeciwko
warunkom panującym na zewnątrz ale również przeciw ogrzewaniu . W wyniku
tego stała się mocno przesuszona i wrażliwa. Będąc w Hebe postanowiłam
wrzucić do koszyka Serum Tołpy i nie żałuję ani jednej wydanej złotówki (
koszt produktu to ok 34 zł)
Konsystencja produktu jest dosyć wodnista :
Serum jest bezbarwne, o bardzo przyjemnym świeżym zapachu.
Moim zdaniem obietnice producenta w przypadku tego produktu nie okazały się przesadzone. Serum robi to co ma robić , czyli :
- odpręża skórę
- nawilża
- świetnie sprawdza się po zabiegach kosmetycznych, a także po leczeniu dermatologicznym
- przedłuża trwałość makijażu ( podkład znacznie lepiej aplikuje się )
- zwalcza mocne przesuszenie skóry
- daje delikatny efekt liftingu - skóra jest bardziej napięta
Serum nakładam rano przed aplikacją kremu ( w moim przypadku Olay
complete do skóry wrażliwej) , a następnie rozprowadzam podkład . Nie
używam go na noc ponieważ, obecnie stosuję również produkty z kwasami .
Słyszałam również od kilku blogerek że serum świetnie sprawdza się jako
baza pod różnego rodzaju leki dermatologiczne , ponoć efekty leczenia są
wtedy bardziej widoczne.
Serdecznie polecam wypróbowanie tego kosmetyku, na prawdę warto !
zwłaszcza jeśli jesteście posiadaczami skóry wrażliwej podatnej na
odwodnienie, pozbawionej jędrności ,zmęczonej
W następnych postach postaram się Wam pokazać ostatnio ulubione przeze
mnie produkty kolorowe do ust, trwałe pomadki i błyszczyki , pozdrawiam :) . Dajcie znać w jaki sposób Wy radzicie sobie z przesuszeniem skóry po sezonie zimowym :) ??