środa, 27 stycznia 2016

Magiczne kredki od My Secret

Dzisiaj o kredkach. 

Kredki to temat dla mnie odrobinę drażliwy. Sporadycznie spotykam taką która wytrzyma chociaż 2h na mojej opadającej powiece. Zazwyczaj efekt jest taki, że po tym czasie mogę pochwalić się idealnie odbitą kreseczką w zagłębieniu powieki. Co doprowadza mnie do szału ! 

Ciągle jednak próbuję, testuję. 

Będąc jakiś czas temu w Naturze pokusiłam się na zakup dwóch kredek : 


Kupiłam je z zamiarem stosowania jako bazy pod cienie, ale również do podkreślania linii wodnej, rozświetlania wewnętrznych kącików oka. 
Musze przyznać że na mojej tłustej powiece sprawdziły się rewelacyjnie. A w połączeniu z bazą są praktycznie nie do ruszenia. 
Dzięki temu że są niezwykle miękkie bez problemu blendują się,rozcierają, bardzo łatwo stopniować ich "moc", super rozświetlają makijaż . Świetnie sprawdzą się również u osób noszących szkła kontaktowe. Kredki w żadnym wypadku nie podrażnią Wam oka, bardzo ładnie  podkreślą linię wodną. 

Odcienie które posiadam : 






Zdjęcie wykonane w sztucznym świetle :


A tutaj w świetle dziennym: 


Patrząc na zdjęcia, nie ulega wątpliwości, że pigmentacja  jest  po prostu świetna. Słyszałam również opinie jakoby kredki My Secret były tańszym odpowiednikiem osławionych kredek NYX'a . 

Podsumowując, serdecznie Wam polecam wypróbowanie kredek, sama planuję zakup innych odcieni. Dodatkowym plusem jest również ich niska cena ( ok 9zł) , a także wydajność. 

A Waszym zdaniem  jakie kredki warto jeszcze wypróbować ? 
Jakie sprawdzają się u Was najlepiej ? 


wtorek, 26 stycznia 2016

Zakupy z miesiąca stycznia !

Robiąc zdjęcia do dzisiejszego posta w końcu zrozumiałam o co w tym wszystkim tak naprawdę chodzi. Prawdopodobnie pomysłodawca sprytnie przemyślał jakby tu uświadomić takim zakupoholiczkom jak ja, że dużoooo za dużooo kupują. Po części trochę mnie to otrzeźwiło. 

Do rzeczy. Zakupy które poczyniłam , zostały zrobione na przestrzeni całego miesiąca dlatego na niektórych produktach widać już znaczne zużycie. 


Od lewej : 


  • Bioliq Dermo - oczyszczający żel do mycia twarzy z silikonową szczoteczką (30zł) 
  • Biovax ( schowana z tyłu :)) - odżywka do włosów Bambus i Avocado ( promocja w Hebe, nadal dostępna, ok 15zł) 
  • Alterra - Kremowy olejek pod prysznic ( 9zł) 
  • Dove Advanced Hair Series, Oxygen & Moisture - szampon dodający objętości 
  • Be Beauty - łagodzący żel do mycia twarzy - dorwany w jedynej Biedronce !!! prawdopodobnie już wycofany z produkcji, kupiłam z polecenia mojej kosmetyczki, zdumiewające jak świetnie łagodzi podrażnienia ! ( 5zł) 
  • Evree  Magic Rose - upiększający krem do twarzy 30+ , kupiłam po raz drugi, świetny pod makijaż ( 25zł, dostępny w Drogerii Natura) 
  • Evree Face Care Peeling 3w1 - peeling do skóry z niedoskonałościami ( 15zł) 
  • Evree Hand Care Max Repair - regenerujący krem do rąk ( przy okazji zakupów w Hebe 5 zł) 


  • Yoskine - rewitalizujący  żel do mycia twarzy , dosyć niewydajny ale polubiliśmy się ( nie pamiętam dokładnie ale ok 24zł) 
  • Facelle - docelowo płyn do higieny intymnej ale ja stosuję jako szampon ( 5zł) 
  • Babydream Fur Mama - żel pod prysznic z oliwką dla kobiet w ciąży ( 12 zł)  
  • Cień - szampon dodający objętości zakupiony w Lidlu ( 5,50 zł)  
Tyle jeśli chodzi o pielęgnacje, teraz kolorówka :





  •  Catrice - wodoodporny puder prasowany (zakupiony dziś w biegu, 21zł) 



  •  Carmex w sztyfcie o smaku śmietankowym (8,50zł) 
  • Catrice róż w kolorze Meet Berry ( 8,50 ? kupiony na wyprzedaży w Hebe) 
  • Artdeco - tusz, po wypróbowaniu kupiłam jeszcze drugą sztukę , dziękuję Ewa !!!
  • Wibo Fixing Powder - puder sypki, utrwalający makijaż (10zł) 
  • Wibo - rozświetlacz prasowany by Paulina Krupińska (10zł)


 Ehhh i mój dzisiejszy występek :P :


  • Maybelline w kolorze Pink Whisper - 10zł 
  • Lakiery Rimmel ( mam do nich straszny sentyment, wytrzymują na moich paznokciach 7dni ale o tym co i jak innym razem :)) - od lewej Rain rain go away 498 (uwielbiam, to druga buteleczka),  408 Peachella, 270 Sweet Retreat, 860 Bestival Blue, 300 Glaston - berry 
  • Golden Rose - od lewej : nr 89, 35, 84 
  • Ingrid - nr 523   

To wszystko !!! 

Mam nadzieję że z czasem będę kupować coraz mniej, a co najważniejsze regularnie zużywać zapasy !!! 

Dajcie znać czy też w tym miesiącu zaszaleliście zakupowo? 

Skusiły Was promocje ? :) 

Pozdrawiam 

sobota, 2 stycznia 2016

Ciężkie wybory !

Witajcie 

Nowy Rok 2016 zapowiada się u mnie pod hasłem ZMIANY. Po cichutku wierzę w to że będą one w głównej mierze z tych "na dobre" . OBY :) 

Od pewnego czasu marzyło mi się aby to miejsce, moje miejsce, jakim jest właśnie ten blog było po części swego rodzaju pamiętnikiem. Nie mam na myśli wylewania tutaj prywatnych spraw, narzekania, przechwałek itd.  po prostu dokumentowanie ważniejszych wydarzeń jakie w ostatnim czasie miały/mają miejsce w moim życiu. Coś co po pewnym czasie "kliknę" i z przyjemnością zacznę wspominać. 

Jednym z takich wydarzeń okazała się rozpoczęta we wrześniu ubiegłego już roku budowa domu. Przyznam, że nawet w najśmielszych marzeniach nie myślałam że kiedykolwiek zdecydujemy się z mężem na tego typu krok. Zawsze nasze plany kończyły się na średniej wielkości mieszkaniu w bloku na jakimś cichym, spokojnym osiedlu, zlokalizowanym blisko centrum miasta. 

Ale... no właśnie ale...

Po  przekalkulowaniu tysiąc razy tego samego, milionach rozmów które przyznaję wielokrotnie zaczynały się wieczorem a kończyły bladym świtem, doszliśmy do wniosku że skoro ceny mieszkań w naszej okolicy są tak wysokie to zaczniemy budować swoje miejsce na ziemi od podstaw. 

I tak o to zatrzymaliśmy się na takim etapie : 






Staramy się aby prace mimo pory roku w miarę szły do przodu . 

Przed nami montaż okien ,elektryka, wstępna hydraulika . 

Tu zaczynają się przysłowiowe schody. Musimy podjąć decyzję dotyczącą instalacji wodnej w domu, a dokładniej odpływów w kuchni. Prościej mówiąc muszę wiedzieć gdzie w kuchni chce w przyszłości mieć zlokalizowany zlewozmywak. Szczerze mówiąc nie wiem, projekt przewiduje go w samym oknie. 

Może znajdzie się tu jeszcze jakaś zaglądająca dobra duszyczka  która coś podpowie ?:) 

Jakie jest Wasze zdanie ? Kuchnia, nowoczesna w stylu skandynawskim, a może klasyczne drewno ? 

Ratunku :) !!! 

piątek, 1 stycznia 2016

Nowy Rok

Witajcie :) 


Kochani z okazji Nowego Roku życzę Wam dużo duuużo zdrowia, wytrwałości, spełnienia marzeń, a w szczególności cierpliwości do samych siebie, wewnętrznego spokoju i odrobiny zdrowego egoizmu. Mam nadzieję że 2016 przyniesie nam dużo pozytywnych zmian, czego sobie i Wam życzę !!! 


Pozdrawiam, Edyta