wtorek, 26 stycznia 2016

Zakupy z miesiąca stycznia !

Robiąc zdjęcia do dzisiejszego posta w końcu zrozumiałam o co w tym wszystkim tak naprawdę chodzi. Prawdopodobnie pomysłodawca sprytnie przemyślał jakby tu uświadomić takim zakupoholiczkom jak ja, że dużoooo za dużooo kupują. Po części trochę mnie to otrzeźwiło. 

Do rzeczy. Zakupy które poczyniłam , zostały zrobione na przestrzeni całego miesiąca dlatego na niektórych produktach widać już znaczne zużycie. 


Od lewej : 


  • Bioliq Dermo - oczyszczający żel do mycia twarzy z silikonową szczoteczką (30zł) 
  • Biovax ( schowana z tyłu :)) - odżywka do włosów Bambus i Avocado ( promocja w Hebe, nadal dostępna, ok 15zł) 
  • Alterra - Kremowy olejek pod prysznic ( 9zł) 
  • Dove Advanced Hair Series, Oxygen & Moisture - szampon dodający objętości 
  • Be Beauty - łagodzący żel do mycia twarzy - dorwany w jedynej Biedronce !!! prawdopodobnie już wycofany z produkcji, kupiłam z polecenia mojej kosmetyczki, zdumiewające jak świetnie łagodzi podrażnienia ! ( 5zł) 
  • Evree  Magic Rose - upiększający krem do twarzy 30+ , kupiłam po raz drugi, świetny pod makijaż ( 25zł, dostępny w Drogerii Natura) 
  • Evree Face Care Peeling 3w1 - peeling do skóry z niedoskonałościami ( 15zł) 
  • Evree Hand Care Max Repair - regenerujący krem do rąk ( przy okazji zakupów w Hebe 5 zł) 


  • Yoskine - rewitalizujący  żel do mycia twarzy , dosyć niewydajny ale polubiliśmy się ( nie pamiętam dokładnie ale ok 24zł) 
  • Facelle - docelowo płyn do higieny intymnej ale ja stosuję jako szampon ( 5zł) 
  • Babydream Fur Mama - żel pod prysznic z oliwką dla kobiet w ciąży ( 12 zł)  
  • Cień - szampon dodający objętości zakupiony w Lidlu ( 5,50 zł)  
Tyle jeśli chodzi o pielęgnacje, teraz kolorówka :





  •  Catrice - wodoodporny puder prasowany (zakupiony dziś w biegu, 21zł) 



  •  Carmex w sztyfcie o smaku śmietankowym (8,50zł) 
  • Catrice róż w kolorze Meet Berry ( 8,50 ? kupiony na wyprzedaży w Hebe) 
  • Artdeco - tusz, po wypróbowaniu kupiłam jeszcze drugą sztukę , dziękuję Ewa !!!
  • Wibo Fixing Powder - puder sypki, utrwalający makijaż (10zł) 
  • Wibo - rozświetlacz prasowany by Paulina Krupińska (10zł)


 Ehhh i mój dzisiejszy występek :P :


  • Maybelline w kolorze Pink Whisper - 10zł 
  • Lakiery Rimmel ( mam do nich straszny sentyment, wytrzymują na moich paznokciach 7dni ale o tym co i jak innym razem :)) - od lewej Rain rain go away 498 (uwielbiam, to druga buteleczka),  408 Peachella, 270 Sweet Retreat, 860 Bestival Blue, 300 Glaston - berry 
  • Golden Rose - od lewej : nr 89, 35, 84 
  • Ingrid - nr 523   

To wszystko !!! 

Mam nadzieję że z czasem będę kupować coraz mniej, a co najważniejsze regularnie zużywać zapasy !!! 

Dajcie znać czy też w tym miesiącu zaszaleliście zakupowo? 

Skusiły Was promocje ? :) 

Pozdrawiam 

7 komentarzy:

  1. W tym miesiącu kupiłam parę fajnych perełek, ale staram się cały czas ograniczać "szaleństwo zakupów" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. P.S. Bardzo lubię tą serię lakierów Rimmela :)

      Usuń
    2. Ja też oszalałam na ich punkcie ! podczas wakacji ciągle były w użytku,stąd taki zapas, a który kolor najbardziej przypadł Ci do gustu ?

      Usuń
  2. Tak to jest z nami kobietami :)
    Cały czas sobie potarzam, że nic nie będę kupować, a potem i tak coś wpada do koszyka :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie dlatego lepiej nie planować :D i nie zarzekać się :)

      Usuń
  3. A proszę bardzo, zawsze do usług :)
    Ja rozliczę się z zakupów 2 lutego.
    Odżywka z bambusem Biovax dziś stanęła u mnie w łazience.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem jej bardzo ciekawa, mam nadzieje że nie zrobi mi z włosów dredów :D

      Usuń