Dodam jeszcze że aplikacja tego lakieru to po prostu bajka. Posiada on dosyć szeroki pędzelek , który w moim przypadku sprawdza się na prawdę świetnie ! Dwa pociągnięcia i paznokieć jest dokładnie pomalowany. Konsystencja lakieru jest lekko kremowa, dwie warstwy dają całkowite krycie.
Jeśli chodzi o trwałość, jest dosyć zadowalająca. Przy intensywnym robieniu prania i zmywaniu naczyń, widać delikatnie starte końcówki - w bardzo niewielkim stopniu.
Tu zdjęcie zapożyczone z internetu (kolor w świetle dziennym) :
Za taką cenę powiem szczerze - minusów brak
Zakupiłam również kolor Green Tea
Foto również zapożyczone,ponieważ mój egzemplarz czeka na cieplejsze dni
Pozdrawiam Edyta :)
Coś mi się zdaje że się tam jutro przejdę. Były jakieś fiolety, czerwienie?
OdpowiedzUsuńOstatnio wpadłam do Pepco W Bochni, a tam masę Manhattan i innych
Był Manhattan - lakiery i cienie trio, z tego co pamietam z Sally Hansen była mięta i grafit z srebrnymi drobinkami.
Usuńobydwa kolory są świetne i nieoczywiste - bardzo lubię takie odcienie!
OdpowiedzUsuńWłaśnie, miałam pytać. Gdzie może w Busku zrobić paznokcie, naturalnie wyglądające. Możesz kogoś polecić?
OdpowiedzUsuńNiestety nie mam pojecia, nie robiłam paznokci od momentu ślubu , czyli 3 lata:)
UsuńHej, nominowałam Cię do TAG Liebster Blog
OdpowiedzUsuńhttp://bluegirl-ewa.blogspot.com/2013/03/tag-libster-blog-award.html
Zapraszam :)