Do rzeczy. Zakupy które poczyniłam , zostały zrobione na przestrzeni całego miesiąca dlatego na niektórych produktach widać już znaczne zużycie.
Od lewej :
- Bioliq Dermo - oczyszczający żel do mycia twarzy z silikonową szczoteczką (30zł)
- Biovax ( schowana z tyłu :)) - odżywka do włosów Bambus i Avocado ( promocja w Hebe, nadal dostępna, ok 15zł)
- Alterra - Kremowy olejek pod prysznic ( 9zł)
- Dove Advanced Hair Series, Oxygen & Moisture - szampon dodający objętości
- Be Beauty - łagodzący żel do mycia twarzy - dorwany w jedynej Biedronce !!! prawdopodobnie już wycofany z produkcji, kupiłam z polecenia mojej kosmetyczki, zdumiewające jak świetnie łagodzi podrażnienia ! ( 5zł)
- Evree Magic Rose - upiększający krem do twarzy 30+ , kupiłam po raz drugi, świetny pod makijaż ( 25zł, dostępny w Drogerii Natura)
- Evree Face Care Peeling 3w1 - peeling do skóry z niedoskonałościami ( 15zł)
- Evree Hand Care Max Repair - regenerujący krem do rąk ( przy okazji zakupów w Hebe 5 zł)
- Yoskine - rewitalizujący żel do mycia twarzy , dosyć niewydajny ale polubiliśmy się ( nie pamiętam dokładnie ale ok 24zł)
- Facelle - docelowo płyn do higieny intymnej ale ja stosuję jako szampon ( 5zł)
- Babydream Fur Mama - żel pod prysznic z oliwką dla kobiet w ciąży ( 12 zł)
- Cień - szampon dodający objętości zakupiony w Lidlu ( 5,50 zł)
Tyle jeśli chodzi o pielęgnacje, teraz kolorówka :
- Catrice - wodoodporny puder prasowany (zakupiony dziś w biegu, 21zł)
- Carmex w sztyfcie o smaku śmietankowym (8,50zł)
- Catrice róż w kolorze Meet Berry ( 8,50 ? kupiony na wyprzedaży w Hebe)
- Artdeco - tusz, po wypróbowaniu kupiłam jeszcze drugą sztukę , dziękuję Ewa !!!
- Wibo Fixing Powder - puder sypki, utrwalający makijaż (10zł)
- Wibo - rozświetlacz prasowany by Paulina Krupińska (10zł)
- Maybelline w kolorze Pink Whisper - 10zł
- Lakiery Rimmel ( mam do nich straszny sentyment, wytrzymują na moich paznokciach 7dni ale o tym co i jak innym razem :)) - od lewej Rain rain go away 498 (uwielbiam, to druga buteleczka), 408 Peachella, 270 Sweet Retreat, 860 Bestival Blue, 300 Glaston - berry
- Golden Rose - od lewej : nr 89, 35, 84
- Ingrid - nr 523
To wszystko !!!
Mam nadzieję że z czasem będę kupować coraz mniej, a co najważniejsze regularnie zużywać zapasy !!!
Dajcie znać czy też w tym miesiącu zaszaleliście zakupowo?
Skusiły Was promocje ? :)
Pozdrawiam
W tym miesiącu kupiłam parę fajnych perełek, ale staram się cały czas ograniczać "szaleństwo zakupów" :)
OdpowiedzUsuńP.S. Bardzo lubię tą serię lakierów Rimmela :)
UsuńJa też oszalałam na ich punkcie ! podczas wakacji ciągle były w użytku,stąd taki zapas, a który kolor najbardziej przypadł Ci do gustu ?
UsuńTak to jest z nami kobietami :)
OdpowiedzUsuńCały czas sobie potarzam, że nic nie będę kupować, a potem i tak coś wpada do koszyka :D
Dokładnie dlatego lepiej nie planować :D i nie zarzekać się :)
UsuńA proszę bardzo, zawsze do usług :)
OdpowiedzUsuńJa rozliczę się z zakupów 2 lutego.
Odżywka z bambusem Biovax dziś stanęła u mnie w łazience.
Jestem jej bardzo ciekawa, mam nadzieje że nie zrobi mi z włosów dredów :D
Usuń