Po kolei :
- "szmaciana" torba na zakupy - nie znoszę rozrywających się jednorazówek . Torba którą dostałam przy zakupach w Yves Roche
- Standardowo chusteczki
- Klucze z irlandzkim breloczkiem - otwieraczem do butelek
- Tic Tac - w moim przypadku zamiennie z gumą Orbit
- Plasterki z opatrunkiem - koniecznie
- Błyszczyk Joko, miał powiększać usta a jest delikatnie chłodzący ,pisałam o nim kiedyś na blogu
- Portfel ( prezent walentynkowy)
- Długopis (marki Parker, również prezent )
- Okulary korygujące Bergman , ponieważ mam wadę wzroku dosyć sporą ( + 3,5 i + 4)
- Próbka perfum Guerlain Shalimar Initial - moje marzenie...cudowny bardzo oryginalny zapach...ciężki ale jednocześnie bardzo bardzo kobiecy
- Skoncentrowany Krem do rąk Ziaja - niestety nie nawilża ale za to skutecznie wygładza dłonie, skończę i wrócę do "czerwonej" Isany
- Kalendarz
...sama torebka to niewielkiej wielkości kuferek.Ostatnimi czasy staram się nie nosić w torebce zbędnego ciężaru. Kilka modeli użytkowanych przeze mnie straciło w ten sposób uszy
A co Wy nosicie w swoich torebkach ?
Ja wybieram się właśnie do szewca, naprawić uszy w ostatniej torebce :)
OdpowiedzUsuń