- Baza ArtDeco
- Bazowy cień tym razem to waniliowy cień Inglot nr 351
- Załamanie , podkreślenie konturu powieki, Inglot 399
- Następnie pokryłam całą powiekę cieniem Sensique Exotic Flower w nr 223
- Załamanie powieki kolejny raz podkreśliłam cieniem Essence nr 44 It's up to you .
- Zewnętrzny kącik został pokryty cieniem Oriflame Visions w nr 17261 Chic ,
- Wewnętrzny kącik i łuk brwiowy, cień Inglot nr 85 , jest to cień mocno perłowy
- Kreska została wykonana eyelinerem Catrice nr 010 Black Jack with Jack Black , a następnie pokryta w/w cieniem Oriflame i roztarta pędzelkiem Essence z ostatniej limitowanki.
- Tusz Tradycyjnie L'oreal volume milion lashes extra black , niestety tusz zaczyna mi wysychać, nieco osypywać.
- Brwi podkreślone żelem Delia , przyciemnione paletką do brwi Essence.
- Dolna powieka delikatnie podkreślona pozostałością ciemnobrązowego cienia Oriflame na pędzelku .
Zapraszam do komentowania , postów ;) dziękuję za dotychczasowe Wasze uwagi ;) pozdrawiam
Ładny delikatny makijaż na codzień jak najbardziej!Ja dodałabym tylko odrobine tuszu na dolne rzęsy!
OdpowiedzUsuńno właśnie, tez jestem tego zdania, ale niestety noszę soczewki i podrażnia mi to oczy :(
OdpowiedzUsuń