Dziś lakier kupiony na ulicznym bazarku :) Dosłownie pomiędzy marchewka a pietruszką :D
Bardzo długo zbierałam się do pokazania go, aż w końcu lato się skończyło. Pozostaje mi mieć nadzieję że niektóre z Was lubią takie kolory przez cały rok :)
Do pełnego krycia potrzebowałam jednej jedynej warstwy ! Na zdjęciach (których jakość pozostawia wiele do życzenia, mogłaś babo wybrać inny telefon!! )widać wersję bez top coatu .
Lakier utrzymuje się na moich paznokciach średnio 4-5 dni, czasem ściera się na końcówkach , o odpryskach nie ma mowy !
Uważam że za cenę 3zł warto spróbować. Uprzedzam że na stoiskach z tymi lakierami można dostać oczopląsu,gdyż wybór kolorów jest powalający !!
środa, 11 września 2013
wtorek, 3 września 2013
Dermika, True Magiq, Anti - Shine Make - Up (Luksusowy podkład kryjąco - matujący)
Chciałabym napisać Wam dziś coś na temat podkładu którego używam już z drobnymi przerwami od dwóch lat . Za każdym razem potulnie wracam do niego z podkulonym ogonem:) Zazwyczaj dzieje się to w momentach kiedy moja cera potrzebuje pomocy.

Ale po kolei :
Po pierwsze tak podkład prezentuje się na mojej twarzy :
Tak mniej więcej po 10 godzinach :

Ale po kolei :
Po pierwsze tak podkład prezentuje się na mojej twarzy :
Tak mniej więcej po 10 godzinach :
Jak widać moja cera daleka jest od ideału , ma bardzo rozszerzone pory, blizny potrądzikowe, jest szorstka w dotyku ...
Podkład wg. producenta ma za zadnie zakryć niedoskonałości naszej cery , wygładzić ją bez efektu maski .
Opracowany na bazie japońskiej technologii 1MINUTE PERFECT VISAGE rewolucyjnie maskuje niedoskonałości cery,np. nierówny koloryt, przebarwienia, zmiany naczynkowe oraz inne defekty.
Działa w niezwykły sposób - błyskawicznie stapia się ze skórą i dopasowuje do jej karnacji, sam stając się niewidoczny.
To magiczne zjawisko daje zachwycający efekt idealnej, gładkiej, zdrowej, naturalnie wyglądającej cery o atrakcyjnym kolorycie, bez efektu maski.Pigment mineralny natychmiast po aplikacji doskonale matuje cerę i nadaje jej jedwabistość, a cząsteczki złota 24 k sprzężonego z peptydem korzystnie działają na jej gładkość i elastyczność.
Przyznacie że zapewnienia producenta brzmią niezwykle zachęcająco...
Produkt zamknięty jest w eleganckim opakowaniu z pompką. Jak to zazwyczaj bywa w przypadku tego typu opakowań - są higieniczne, wygodne . Pompka dozuje odpowiednia ilość fluidu który i tak sam w sobie jest bardzo wydajny. Jedyny minus jest taki że nie jesteśmy w stanie zobaczyć ile produktu pozostało nam do przysłowiowego "denka"
Odcień który aktualnie posiadam to najjaśniejszy 02 Light Beige .
Niestety teoretycznie powinien być jasny, a praktycznie sprawa wygląda inaczej.
Obecnie jest dla mnie idealny , ale obawiam się że późną jesienią będzie zdecydowanie za ciemny , bladolice kobietki niestety nie będą zadowolone .
Porównam go teraz do innych bardziej popularnych podkładów, tak abyście miały orientację jak w rzeczywistości prezentuje się w/w odcień.
Od lewej : Catrice Foto Finish nr 010 Sand Beige, Dermika True Magique nr 02 Light beige, Affinitone 03 Light sand Beige, oraz Bourjois Healty Mix nr 51 Light Vanilla
Jeśli chodzi o aplikację to jest ona niezwykle przyjemna. Zazwyczaj podkład nakładam w pośpiechu pędzlem Hakuro H50, a jeśli czas na prawdę mnie goni to jest rozprowadzany palcami w samochodowym lusterku ;p
Mimo często niedbałej aplikacji - podkład nie zostawia efektu maski, zacieków itp.
Bardzo lubię jego zapach , jest delikatny , czuję lekko różany aromat.
Cenię ten fluid ze względu na mocne krycie i wykończenie - bardziej satynowe niż matowe. Moim zdaniem jest ono mocniejsze od krycia Bourjois Healty Mix , z tym że Dermika zdecydowanie mniej przesusza skórę. W moim przypadku produkt nie potrzebuje w ciągu dnia poprawek .
Zdecydowanie polecam ten produkt,z pewnością kupię jeszcze nie jedno opakowanie .Jako jeden z niewielu "nie zapchał" mnie, nie podrażnił. Niestety przeszkodą może być cena . W Douglasie zapłaciłam za niego 65zł .
Mam nadzieję że wyczerpałam temat :) w razie wątpliwości pytajcie w komentarzach :)
pozdrawiam Edyta
niedziela, 1 września 2013
Trampki i jesień :)
Cześć :)
Dziś deszcz, chłód, niestety - jesień już przyszła.
W ramach "wygody i swobody" :) postanowiłam dziś wrzucić na stopy nowość w mojej szafie.
Moda tu o trampkach . Bardzo długo zwlekałam z ich zakupem, szukałam tych "Wymarzonych".
Nareszcie są :)
- Wygodne
- Wytrzymałe
- Pasują praktycznie do wszystkiego :)
- Idealnie leżą na moich stosunkowo szczupłych stopach
- Wykonane są ze skóry , czyszczenie ich nie sprawia mi najmniejszego kłopotu
Zdaje sobie sprawę z tego że nie każdemu taki look przypadnie do gustu , ale co tam :) Jak nie teraz to kiedy? :)
Każdy kto mnie zna wie że raczej mój styl "noszenia się" jest daleki od sportowych i wygodnych stylizacji.
Wyznaję zasadę że dzień bez szpilek jest dniem straconym :P Tak więc musielibyście widzieć minę mojego męża jak zobaczył co przydźwigałam z ostatnich zakupów .
A że jest już chłodniej ,postanowiłam powrócić do makijażu :)
Powiem Wam szczerze, że po długim "nie malowaniu się" czułam się dziwnie z chociażby kreską na powiece :)
Trzymajcie się ciepło :) i napiszcie jakie jest Wasze ulubione obuwie na sezon jesienny :)
Nosicie się w szpilkach ? botkach ? a może wolicie wygodne baleriny ?
Obiecuje pokazać niedługo resztę butów i dodatków które kupiłam w ostatnim czasie .
Pamiętajcie wcale nie jest taka zła !! :)
Dziś deszcz, chłód, niestety - jesień już przyszła.
W ramach "wygody i swobody" :) postanowiłam dziś wrzucić na stopy nowość w mojej szafie.
Moda tu o trampkach . Bardzo długo zwlekałam z ich zakupem, szukałam tych "Wymarzonych".
Nareszcie są :)
- Wygodne
- Wytrzymałe
- Pasują praktycznie do wszystkiego :)
- Idealnie leżą na moich stosunkowo szczupłych stopach
- Wykonane są ze skóry , czyszczenie ich nie sprawia mi najmniejszego kłopotu
Zdaje sobie sprawę z tego że nie każdemu taki look przypadnie do gustu , ale co tam :) Jak nie teraz to kiedy? :)
Każdy kto mnie zna wie że raczej mój styl "noszenia się" jest daleki od sportowych i wygodnych stylizacji.
Wyznaję zasadę że dzień bez szpilek jest dniem straconym :P Tak więc musielibyście widzieć minę mojego męża jak zobaczył co przydźwigałam z ostatnich zakupów .
A że jest już chłodniej ,postanowiłam powrócić do makijażu :)
Powiem Wam szczerze, że po długim "nie malowaniu się" czułam się dziwnie z chociażby kreską na powiece :)
Trzymajcie się ciepło :) i napiszcie jakie jest Wasze ulubione obuwie na sezon jesienny :)
Nosicie się w szpilkach ? botkach ? a może wolicie wygodne baleriny ?
Obiecuje pokazać niedługo resztę butów i dodatków które kupiłam w ostatnim czasie .
Pamiętajcie wcale nie jest taka zła !! :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)